Marcin Toczyłowski
piątek, 20 lipca 2012
2 godziny
Tylko 2-godzinny plener pomiędzy najściami burz i deszczów okazał się mimo planowanego ganiania po zamkniętych pomieszczeniach bardzo "na powietrzu". Szybka sesja, bardzo radosna i odważna para... oby więcej takich. Efekty poniżej.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)